Będąc ostatnio w Stolicy miałam okazję czekac na psiapsólke w centrum handlowym.
Miałam godzine.
Postanowiłam zajrzeć do paru sklepów.
No i po godzinie byłam tak wykończona, że szok.
Zastanawiałam się kiedy ostatnio byłam na takich prawdziwych zakupach.
Z przymierzaniem, przebieraniem.
No i nie pamiętam.
Unikam ostatnio duzych sklepów jak ognia.
A jedzeniowe zakupy najbardziej lubię w Biedronce robic.
Nie dość, że ceny przystępne, to jeszcze sklep stosunkowo mały.
Ciekawe czy mi ta niechęć minie, czy już mi tak zostanie.
kolejna wariacja na paznokciach
Jak Ty te paznokcie robisz? Oryginalne :)
OdpowiedzUsuńTzw. graffiti lakier, samopękający. Zapewne.
Usuńpękający to pękający,a to zwykły lakier nałożony gąbeczką ;-)
UsuńO masz, taki myk :)
Usuńja ogólnie nie lubię zakupów. Jak idę pooglądać, to widzę milion rzeczy "specjalnie dla mnie". Kiedy idę kupić- nie ma nic.
OdpowiedzUsuńja ogólnie nie lubię zakupów. Jak idę pooglądać, to widzę milion rzeczy "specjalnie dla mnie". Kiedy idę kupić- nie ma nic.
OdpowiedzUsuń