Bardzo bym chciała napisać coś pozytywnego.
bardzo bym chciała, by było jak w zeszłym roku.
Spokojnie życie biegło człowiek sam sobie szukał problemów.
A teraz jak nie jedno to drugie.
No i tak sobie przemykam przez te dni.
Coraz bardziej dobita i zniechęcona.
To chyba dla wszystkich nie jest nowina, że zazwyczaj żyjemy nie doceniając w pełni tego co jest. Czasami mało zwracamy uwagę - jak tak naprawdę jest dobrze - gdy nie doskwiera zdrowie, a życie sobie płynie bez nagłych zwrotów. Dopiero one , otwierają nam oczy - "jak było dobrze". Ale jeśli już nie mamy na pewne wydarzenia wpływu - to trzeba spróbować zacząć doceniać, wszystkie małe codzienne pozytywne chwileczki, choćby to miał być tylko uśmiech kogoś bliskiego.
OdpowiedzUsuń