wtorek, 12 sierpnia 2014

PRAGA

Już nie raz byłam na Pradze,
Ale ostatnio dopiero Jej się przyjrzałam.
Spacerowałam sobie, robiłam zdjęcia i przyznam, 
że czasami oczy na wierzch mi wychodziły.
Np jak to zdjęcie.


 
Balkony których nie ma.
Za to idealnie służą do suszenia prania ;-)

Nie odważyłam się wyciągnąć aparatu, gdy przy bramie kwitło życie towarzyskie.
A pojawiały się sofy, krzesła, bujane fotele.
Choć mam nadzieję, że kiedyś z lepszym aparatem, 
podejdę do nich i proszę o to by portrety im zrobić.
Bo to wątkowe twarze.

 Knajpa zresztą również urokliwa.


Zdecydowanie PRAGA to wyjątkowe miejsce

4 komentarze:

  1. NA myśl przyszła mi zupełnie inna Praga, gdy przeczytałam tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe pamiętam jak na samym początku pobytu w Warszawie znaleźliśmy ofertę wynajmu mieszkania na Szmulkach - nawet nie weszliśmy do tej kamienicy, wialiśmy gdzie pieprz rośnie :P A teraz pracuję na Kamionku i tak ogólnie dzielnica ma swój klimat, o tak ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to właśnie na granicy Pragi i Szymulek ;-)
      specyficzny klimat zdecydowanie

      Usuń