No dobra mam dość.
Wczoraj to się prawie poryczałam.
Oki moja wina, bo za szybko wróciłam do pracy.
No ale bez przesady.
Zaliczyłam już 3 lekarzy i 3 różne antybiotyki.
Siły nie mam na nic.
Jestem rozkojarzona, wszystko przekładam na później.
Może laryngolog coś mi powie,
Choć ciekawe kiedy się do niego "dostanę".
A jutro wycieczka do Wrocławia.
Ciekawe czy to ogarnę.
a zdjęcie to tościki zakupione gdzieś na mieście.
Nawet dobre, choć cena powala.
Natalia, może warto zastanowić się nad innymi rozwiązaniami zdrowotnymi, np. tzw. leczeniem dietą? Polega to na odpowiednim dostosowaniu diety do potrzeb organizmu oraz trybu życia i warunków pracy. Moim znajomym pomoc takiego specjalisty pomogła, tez mieli problem z częstym chorowaniem.
OdpowiedzUsuńAntybiotyki są generalnie bardzo wyniszczające dla organizmu choć objawia się to po latach...toksyny jakie zostają w organizmie powodują częste bóle głowy, wątroby, nieprawidłowe działanie trzustki, a także zaniżają odporność.
Leczenie dietą to naturalny sposób. Nie zaszkodzi, a może pomóc. Jak na razie, na Twoim przykładzie widać, że konwencjonalne metody medycy klasycznej nie działają...
A tutaj bonus ode mnie, co zobaczyć we Wrocławiu:
1. https://www.youtube.com/watch?v=Jg2GIRb7neQ
2. https://www.youtube.com/watch?v=p2LzHMrxVPI
u mnie to zdecydowanie nie doleczenie, bo nie chciałam być za długo na L4
Usuńdzięki za info, jak mi lekarze nie pomogą to może faktycznie dieta się przyda, choć u mnie żadna dieta się nie udaje
Natalia, nie chodzi o ten przypadek. Czytam Twojego bloga już dosyć długo i mam wrażenie, że od 2 lat co chwile pojawia się u Ciebie jakaś infekcja.
UsuńA pisząc dieta, nie mam na myśli odchudzania tylko odpowiednie skomponowanie posiłków i napojów. Są pewne produkty o których nie mamy pojęcia a mają one bardzo dobry wpływ na nasz organizm np. karob albo orzechy brazylijskie...
Nie dostałam maila od Ciebie ale ostatnio coś gmail nawala, napisałaś na: deaablog@gmail.com ?
Mam nadzieję, że linki sie na coś przydadzą ;)
posłałam na tlen już kopiuję ten adres
OdpowiedzUsuń