Stwierdziłam, że nie pamiętam czy w szkole czytałam wszystkie lektury.
Zdecydowanie nie czytałam KAMIENI NA SZANIEC.
Aż wstyd.
Oczywiście zaległości nadrobiłam.
A wszystko za sprawa filmu.
Teraz o tym głośno.
Choć po książce stwierdziłam, że na film nie idę.
Nie mniej jednak zamiast spać to czytałam do po pierwszej.
Zasnęłam koło 2, a pobudka o 6.
Ale myślę, że warto było ;-)
nie pamiętam czy czytałam, to nie moja tematyka
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam tematykę wojenną
UsuńFilm obejrzałam: z dwóch powodów 1) jako harcerka (instruktorka, drużynowa) temat Szarych Szeregów przebija mi się od lat i chciałam porównać swoje wyobrażenia 2) byłam ciekawa jak reżyser potraktował temat, tym bardziej że słyszałam już o kontrowersjach (proteście jednej z grup w Związku) I dobrze że poszłam, uważam że reżyser przemycił dużo swoich przemyśleń, pokazał temat ze strony nad którą do tej pory się nie zastanawiałam. Zazwyczaj wspominaliśmy na zbiórkach głównie odwagę i poświęcenie, zapominając o czysto "fizycznych, mechanicznych , realnych " sprawach przygotowania chłopaków do walki. Pokazał też taką prawdziwą chłopięcą niefrasobliwość. Jak dla mnie drażniły mnie postacie dziewczyn (kobiet) - rozhisteryzowanych, rozmiłowanych, bardzo emocjonalnych - nic nie wnoszących w historię (ale chyba podobnie potraktował je Kamiński). Do filmu jak i do książki (kiedyś mocno wgryzałam się w temat czytając różne publikacje o Szarych Szeregach i innych organizacjach) zapewne nigdy nie powrócę. Obrazu mocno mną wstrząsają, już w kinie drżałam że za szybko się skończy i światło rozbłyśnie pokazując mnie zapłakaną. Jeszcze jedna uwaga - powinniśmy nawet dopłacić - by film ten był dystrybuowany w innych krajach. Bo jest bardzo realistyczny.
OdpowiedzUsuńczytając książkę myślałam o Tobie ;-)
Usuńw sumie skoro Ty polecasz, to może jednak zmienię zdanie i pójdę, choć boję się, że się poryczę, bo przy książkę oczywiście nie jedna łza poleciała
Nie wiem czy można powiedzieć, że zachęcam... Ja poszłam bo uważam że film jest ważny i trzeba zobaczyć, już dla samego poszerzenia świadomości.
UsuńAle wszyscy wiemy czego oczekiwać - czasy wojny - brutalne, krwawe, niesprawiedliwe, giną chłopcy z gorącymi głowami i marzeniami. Jak pisałam wcześniej, takie filmy oglądam raz i już staram się do nich nie wracać... bo boli.
Żaden wstyd, po prostu zachęcenie nauczycieli jest kiepskie, a tematyka niezbyt ciekawa, jak na ten wiek. Budowanie na siłę patriotyzmu w dzieciach.
OdpowiedzUsuńJa nie pamiętam czy czytałam ale generalnie, lektury wybierałam sobie sama...
no właśnie ja też, pamiętam, że "TEN OBCY" czytałam 2 lata po tym jak było to lekturą ;-)
UsuńJa nie przeczytałam żadnej szkolnej lektury do końca. Nie lubię jak mnie ktoś do czegoś zmusza. Musze sama z siebie. Nadrabiam teraz. A kamienie na szaniec wypadało by dołączyć do mojej listy. Tak zrobię! :)
OdpowiedzUsuń