Weekend był w sam raz, pare spotkań, część dnia spędzona na sofie.
Tego mi trzeba było.
Dobrze jest mieć wokół siebie osoby z którymi czas płynie znacznie szybciej.
To jest niesamowite, że sami sobie krzywdę robimy, nie widując się, nie wychodząc nigdzie, bo czasu brak.
A prawda jest taka, że czas zawsze się znajdzie, kwestia tylko tego z ilu seriali w tym czasie zrezygnujemy.
Cieszę się, że mam to szczęście znać ludzi, który ponad wszystko cenią sobie spotkania FACE to FACE, a nie jakieś na fb, czy długie rozmowy na czacie.
Wiaodomo internet pomaga nam mieć kontak z ludzmi, którzy są daleko.
Ale klikać z osobami w tym samym mieście, a nie spotkać się osobiście to grzech.
W tym roku miałam założenie poświęcać więcej czasu ludziom, no i udaje mi się to realizować póki co ;-)
Tylko pogratulować podejścia, no i wolnego czasu :-)
OdpowiedzUsuńChoć czasu za wiele nie mam ostatnio (quilling mnie pochłonął - fotki wkrótce), to jakoś teraz (wczoraj, dziś itp.) nie mam ochoty na spotkania z ludźmi. Drażnią mnie.
OdpowiedzUsuńnie zawsze jest ochota, takie spotkanie ma być przyjemnością, a nie przymusem
UsuńZgadzam się z Tobą. Nie spotykam, się z ludźmi...bo nie mamy czasu, siły, pieniędzy...bo "coś tam". Zawsze mamy mnóstwo wymówek.
OdpowiedzUsuńDlatego, ja zaczęłam odświeżać znajomości, wyciągać Tajemniczego z domu (o czym niebawem będziesz mogła u mnie przeczytać, bo weekend był szalenie aktywny). Na razie nam się podoba i o to chodzi...tyle można dostać od ludzi :)
wiesz co racja! jak ktoś się zmobilizuje to spotkanie raz dwa uda się dogadać :) ale jak wiadomo każdy z nas ma inną sytuację, dzieciaci mają trochę trudniej, więcej obowiązków - nie myślimy już tylko o sobie :) ale to fakt, że warto się spotykać - brakuje mi zawsze takich wyjść ale ta codzienność to taki kołowrót, który wciąga i często trudno się wyswobodzić
OdpowiedzUsuńzatem kiedy mogę do WAS wpaść ???
UsuńMasz rację. To jest straszne, że zamiast ruszyć tyłek na kawkę ze znajomym ledwo ruszamy tyłek do kuchni po kubek z kawą i zasiadamy przed komputerem co by z nim pogadać. Dramat! Mi bardzo brakuje wyjść, spotkań, ludzi. Ale muszę się niestety przyznać, że jestem mistrzynią w wymigiwaniu się od spotkań. Czas to zmienić. Zaraz idę zadzwonić do koleżanki i się umówić :)
OdpowiedzUsuńi co umówiłaś się ????
UsuńJa niestety takiego szczęścia nie mam ;/
OdpowiedzUsuńZazwyczaj trafiam na bajkopisarzy. A te parę osób, które widuję mogę policzyć na palcach jednej dłoni i też jakoś nie za bardzo spotkania na żywo wypalają...