Tak się złożyło, że ostatnio przeczytałam notkę o TUTAJ.
W tym samym czasie miałam się spotkać z ELFICĄ.
No i tak mnie wzięło na rozmyślenia.
Jakie to jest niesamowite, że mamy świat blogowy.
Możemy sie uzewnętrzniać,
A zarazem poznawać inne życie.
Nawiązują się znajomości.
Czasami nawet tworzą się pary.
Możemy się wiele nauczyć i nabyć dystansu do wielu rzeczy ,
ale też do siebie.
Każdy komentarz jest na wagę złota, przynajmniej u mnie.
Raz się zdarzyło jeszcze na starym blogu,
Że ktoś mnie nazwał alkoholiczką.
Nie powiem zabolało.
Ale zastanowiłam się spokojnie na tym dlaczego tak.
Poczytałam poprzednie notki.
Faktycznie przez jakiś czas pisałam monotematycznie
Można było takie wrażenie odnieść, że ja nic nie robię tylko piję.
To też mi dało myślenia.
Bo przecież niby się uzewnętrzniami,
Ale pewnych spraw nie poruszamy, unikamy.
I tak naprawde wydaje nam się, że wiemy o sobie wszystko.
A jak się okazuje to tylko wycinek z życia,
W sumie to notka miała być o Elficy a wyszło inaczej.
Nie mniej jednak miło jest poznać się i spędził miło ze sobą czas
No i oczywiście ja chce więcej, hahahahah .
Masz rację.
OdpowiedzUsuńTeż przez te 12 lat blogowania wiele się nauczyłam.
Nie oceniam całokształtu osoby, którą czytam, bo wiem po sobie, że nie da rady na swoim blogu przekazać wszystkiego o sobie. I w dodatku zrobić tego obiektywnie.
Czasami zastanawiam się, jak postrzegają mnie moi czytelnicy - przede wszystkim ci, których poznałam dopiero po przeprowadzce na blogspota. Jak wyobrażają sobie moje życie (o ile w ogóle o tym myślą), jaką opinię o mnie mają.
Ale nie przejmuję się, gdy ktoś mnie na blogu skrytykuje. Staram się wyciągnąć logiczne wnioski. Na spokojnie.
* * *
A wiesz, że nie raz zastanawiałam się, jakby wyglądał taki zlot znajomych blogerów? Mam garstkę osób, które bardzo, bardzo chciałabym poznać (jesteś w tym gronie) i pewnie nigdy sobie nie daruję, jeśli nigdy do spotkania nie dojdzie.
Tylko jak trochę czasu wykaraskać w tej zaganianej codzienności? Może jakiś teleporter? Czasowstrzymywacz?
:D
zdradzę Ci tajemnice już o takim spotkaniu myślałam, ale niestety miejsce w którym to mogło by się wydarzyć póki co nie zostało wyremontowane, a wiadomo najlepiej np jakiś weekend zaplanować, może się uda
Usuńmoże jakiś wspólny wyjazd gdzieś ????
myślę, ze to kwestia chęci, choć chyba jestem szczęściarą, bo dużo osób już poznałam osobiście, z blogowego świata, w różnych momentach mojego życia
Ja i tak twierdzę, że kiedyś to było Blogowanie przez duże B.
OdpowiedzUsuńZaglądam czasem na swojego starego (ukrytego dziś) bloga, i jak widzę te zażarte dyskusje, komentarze, przepychanki, złośliwości - to całe zaangażowanie to mi się ciepło robi na sercu. Choć wiadomo, że działo się oj działo, sama dolewałam oliwy do ognia swoimi wyskokami, a potem jeszcze o tym pisałam :-)
Więcej nas było, mieliśmy czasu więcej, mniej obowiązków.
Dobrze, że cokolwiek jeszcze z tego zostało.
no fakt kiedyś komentarz był nie jedno słowny ;-)
Usuńsama nad tym pracuje, że boć więcej pisać niż 1 zdanie, choć nie zawsze mi to wychodzi
cieszę się, że mam porównanie jak to było kiedyś, a jak jest teraz ;-)
Tak to fakt, w świecie blogowym jest dużo niepotrzebnych treści ale tak jak napisałaś jest tez tak, ze treści bardzo dobre. To co najlepszego człowiek może dać drugiemu człowiekowi co swoje doświadczenie i dobre słowo. I to wspaniałe, w pomimo tego, w siebie nie znamy, stać nas na to, by napisać do siebie dobre słowo ale szczerze zwrócić uwagę na jakiś problem, czasem potrzebne jest by ktoś nam coś wytknął.
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie możemy zyskać bardzo wiele wiec korzystajmy z tego wspaniałego źrodła jakim są nasze blogi!!:)
Ty napisałaś o mnie a ja właśnie piszę o Tobie he he :) superowo było Cię zobaczyć, pogadać, pośmiać się i wyściskać :) to pierwsze z wielu naszych spotkań!!!!
OdpowiedzUsuńBlogi są tylko namiastką świata piszącego. Tak myślę. Ale to super, jak ktoś zaprasza i pozwala tą namiastkę rozszerzyć, wpuszcza do swojego świata :) Oby więcej takich przypadków :)
OdpowiedzUsuńFakt że blogi to nie to, co kiedyś, ale super że wszystko się nie zdewulu... zdewaluo... no, że wszystkiego szlag nie trafił :D
OdpowiedzUsuńAle zauważyłyście, że stare towarzystwo trzyma się jednak razem?
OdpowiedzUsuńfakt część z nas to już stara gwardia
Usuńmiło tak