poniedziałek, 9 grudnia 2013

no i kolejny tydzień

Jakoś ten czas w grudniu biegnie dwa razy szybciej.
też tak macie ????

Stwierdziłam, że dziś z Rodzicielką robimy listę.
Co gotujemy i co trzeba wysprzatać.
Zaplanujemy co i kiedy.
No i mam nadzieję, że jakoś to pójdzie.

W weekend z racji tego, że Młoda była u nas.
To niewiele ze sprzatania udało się zrobić.
Za to rodzinnie układalismy puzzle, które przyniósł Jej Mikołaj.
Znaczy się 3 dorosłych układała, 
a Młoda na kompie sobie w coś grała.
Hahahahaha

Po świętach Rodzicielka stwierdziła, 
Że szukamy puzzli i będziemy sobie układać.
Miło się to zapowiada.

A tu kawałek mojej dekoracji.
Już zdjęcie z aparatu, a nie z komórki.


5 komentarzy:

  1. a aparat czerwony...
    puzzle to fajna rzecz. my układamy 3D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet nie zauważyłam, że się odbiłam, hahahaha

      Usuń
  2. Ooooj uwielbiałam kiedyś puzzle. Układałam je nocami, co stało się w pewnym momencie niebezpieczne, bo jak się okazało człowiek snu do życia też potrzebuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam od prawie 30 lat puzzlową traumę - tata przywiózł mi z Czechosłowacji takie z Krecikiem niosącym wyrwane drzewo. Jakże ja się namęczyłam! Korzenie i gałęzie tego drzewa były niemal identyczne, w końcu moja już wówczas dorosła siostra wezwana na pomoc dała radę :-) Później miałam układać puzzle na teście sprawdzającym dojrzałość do wieku szkolnego i poszło mi równie fatalnie. Od tej pory trzymam się od układanek z daleka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie każdy jest stworzony do układania puzzli ;-), ale każdy ma swojego "konika"

      Usuń