piątek, 6 grudnia 2013

dorosłość

Wcale nie chce być dorosła.
Pamiętam jak 6 grudnia budziłam się, 
A przy łóżku czekał prezent.

Kiedyś co prawda przyłapałam rodziców, 
Jak podkładali paczuszkę.
Nie mniej jednak było to coś niezapomnianego.
A dziś, zero prezentu przy łóżku.
I zero wiary w tego czerwonego ludka.

Zdecydowanie wolałam być młodsza.


a zdjęcie nie ma połączenia z Mikołaje,
ale mi się podoba ;-)

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Nie będę oryginalna - ja też :D A tam przy oknach stoliczek, dwa wygodne fotele - idealne miejsce do czytania książek :D

      Usuń
    2. jeśli bym miała kiedyś TAM zamieszkać, to w wykuszu mega wygodny fotel i półeczka książek ;-) z dobrą lampą oczywiście

      Usuń
    3. może deska lamelowa. A ściany będą takie czy otynkowane?
      Gall

      Usuń
    4. u mnie będzie część takich, a część normalnych,
      a co to ta deska lamelowa ???

      Usuń
  2. czy tak będzie wyglądać nowe mieszkanko?
    GA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety nie, bo tu jest oryginalna drewniana podłoga stu letnia, w moim mieszkanku, niestety już mnie ma drewnianej, więc pewnie zakończy się panelami

      Usuń
  3. Hehe moi rodzice jakoś nie umieli porządnie schować prezentów, zawsze znajdowałam przed czasem :-) Do dziś dostaję jakieś drobiazgi na Mikołaja i od męża, i od rodziców, ale to już nie to...

    OdpowiedzUsuń