środa, 25 września 2013

ostatnie

Ostatnie dni są dla mnie jakieś takie dziwne.
Nie umiem określić o co chodzi.
Oby szybko się skończyły.

Kosz prawie gotowy, 
Wyszedł mniejszy niż planowałam, ale co tam.
Rodzicielka się cieszy.



p.s. kosz robię sama od początku do końca
postaram się opisać każdy etap w najbliższym czasie

3 komentarze:

  1. A kosz robiła sama czy jak ? Bo ja zrozumiałam, ze tylko malujesz:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama, wycinam paski z gazet zakręcam, a potem plotę

      Usuń
  2. jesień, przesilenie - jak co roku...

    OdpowiedzUsuń