poniedziałek, 20 maja 2013

często

Często gęsto, gdy zbliżają się moje urodziny łapię doła.
Bo wiadomo człowiek myśli o tym co osiągnął,
A co mu umknęło.
Ale myślę sobie, że im jestem starsza tym jakoś świadomiej do tego podchodzę.

A zmieniając temat,
To niedziela całkiem przyjemna.
Z lekką podróżą.
Z popołudniowym oglądaniem filmu u Marudy.
Spacerem po działce ;-).

ostatnio często te ciacha robię
szybka sprawa, a jaka dobra ;-)

4 komentarze:

  1. ach jakie ciacha !!!!!!!!!!
    GA

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo za młodych lat ;-) to się myślało, że człowiek po trzydziestce powinien być "zorganizowany i poważny, uczesany i przezorny". Może i powinien, ale skoro my nie jesteśmy, to co z tego? świat się nie wali :-) Dystans trzeba mieć i tyle :-) Dobry rocznik jesteśmy, o.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ile kalorii w dupkę idzie? Bo nie wiem, czy się skusić, czy tylko nacieszyć wzrok ;)

    OdpowiedzUsuń