Dziś w pracy jakiś sajgon.
Zupełnie nie umiem się skoncentrować.
No ale już bliżej niż dalej.
Czy WY tez tak macie, że ktoś działa na Was jak płachta na byka????
Bo ja tak niestety mam.
I wystarczy jedno słowo, a już mnie nosi.
Jeden, dwa, trzy,................. tylko spokój mnie uratuje ;-)
hehe mam pare takich osób, niektóre cos powiedza i już mnie to irytuje a niektórzy nie musza mówic nic i jest tak samo. :P
OdpowiedzUsuńTez tak czasem mam.
OdpowiedzUsuńLicz licz Kochana! To pomaga :) Wszyscy tak czasem mają. Niestety. Na szczęście to mija!
OdpowiedzUsuńmam kilka takich osób. nauczyłam się nie wybuchać, ale i tak wszystko się we mnie gotuje, kiedy muszę z nimi rozmawiać
OdpowiedzUsuń