Pomimo 2 dni nic nie robienia,
A jakaś taka wymemłana się czuję.
Ledwo się zwlokłam z łóżka, gdy usłyszałam budzik.
W pracy powoli sie rozbudzam, komputery zresztą też ;-).
Co do TRADYCJI to faktycznie świat stanął na głowie.
Dziś zapraszam WAS do dziewczyny,
która jak dla mnie robi mega pracę,
Jeśli chodzi o wnętrza.
Nie wiem czy znacie JEJ bloga.
Ale mam nadzieje, że poznacie ;-)
Ciężko zmobilizować się do normalnego funkcjonowania w trybie "praca" bo słodkim lenistwie i błogim obżarstwie:)
OdpowiedzUsuńBloga nie znałam, ale z przyjemnością poznaję.:)
Każdy miał chyba dziś ciężko..
OdpowiedzUsuńMi dziś było potwornie ciężko, ale lada moment i znów wpadnę w wir pracy. Będzie git:)
OdpowiedzUsuńNie znam ale poznam, dla mnie to tez mega praca :)
OdpowiedzUsuńA jesli chodzi o to rozmemłanie, to przy zmęczeniu zimowym tak jest-czasem po odpoczynku jest jeszcze gorzej i mamy mniej sił na powrót do rzeczywistości.
Zaczekaj na słońce :)