piątek, 22 lutego 2013

zmienność ludzi

Miałam kiedyś 3 najbliższych mi ludzi.
Jakoś tak się życie ułożyło, że cała trójka znalazła się w Warszawie.
W rożnym czasie, w rożnych etapach życia.

No i tak sobie na to patrzę, że kiedyś mi bliscy, dziś jacyś tacy obcy.
Wszyscy się znają, bo ich ze sobą zapoznałam.
Mieli nawet taki czas, że się ze sobą spotykali.
Ale to już dawne czasy.

Dziś idąc do pracy tak sobie o nich myślałam.
No i doszłam do wniosku, że już nie mam po co jeździć do stolicy.
Kiedyś miałam problem gdzie spać i jak to wszystko ułożyć, by z wszystkimi się spotkać.

A teraz no cóż.........

No i tak się zastanawiam czy to stolica ich zmieniła, 
czy to czas, czy nasza dorosłość poszła w inną stronę.

Ostatnio jedna z tych osób napisała mi ZMIENIŁAŚ się.
Może to ja, a może niekoniecznie.



7 komentarzy:

  1. Myślę, że to niestety wszystkie wymienione czynniki...

    Tak to już chyba jest, że gdzieś tam jak dorastamy (bo ja uważam, że to się ciągle dzieje) zmieniamy nasze poglądy na różne sprawy...

    Ja np. już zupełnie nie mam po co jeździć na śląsk (gdyby nie babcia) w ogóle bym się tam nie pojawiała, a przecież to tam kiedyś były wszystkie mi bliskie osoby.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wrażenie, że Tobie też się jakoś smętnie zaczął dzień...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedna ze starych piosenek Hey'a nosi tytuł "Dorosłość jak początek umierania" i to jest niestety cała prawda... Mi prawie nikt ze starych znajomych nie został. Każdy zabiegany - ze mną na czele :/ - w sumie nic poza wspomnieniami nas już nie łączy, widocznie to za mało...

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydajed mi się, że czas zmienia wszystkich. Każdy się zmienia ale u siebie trudno to dostrzec.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszyscy się zmieniamy, jesli ktoś uważa, że się nie zmieniłto znaczy że stoi w miejscu i w żaden sposób się nie rozwija. Te zmienione osobowości niekoniecznie muszą nadawac na tych samych falach jak to było kilka lat wcześniej

    OdpowiedzUsuń
  6. Z bioegiem vzasu ludzie się zmieniają. Jednak nie można powiedzieć, że środowisko w którym żyją nie ma na nich wpływu....Z jednej strony to przykre ale z drugiej strony chyba normlane, a może nawet dobre? Gwarantuje nam zmienność,choć nie można powiedzieć, że jest to bezbolesne...

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystko się zmienia zwłaszcza jak nie ma się częstego kontaktu, jak każdy idzie w swoją stronę, wspólne tematy znikają...poglądy się zmieniają, my się zmieniamy - wszystko ma wpływ

    OdpowiedzUsuń