czwartek, 21 lutego 2013

mecz

Wczorajszy mecz zrekompensował mi  przedwczorajszą przegraną.
Takie mecze lubię.
Bójka dużo goli to jest to ;-)

Zaczyna mi brakować zieleni.
W czekam na ten czas, gdy wszystko zacznie kwitnąć.

Myślami nie umiem ogarnąć jesli chodzi o pakowanie.
nie wiem jak najlepiej to wszystko popakować.
Wiadomo część rzeczy pójdzie do piwnicy.

A no i postanowiłam sobie jeździć od wiosny na rowerze do pracy.
Ciekawe czy mi się uda,.
Czy jednak lenistwo weźmie górę.


4 komentarze:

  1. A tam będziesz pakować, rozdaj potrzebującym a sobie kup nowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie na rowerze, też chyba podejmę to wyzwanie.:D

    OdpowiedzUsuń
  3. z rowerem to świtny pomysl, zastanwia mnie tylko, co na to Twoja kostka?

    Z zielenią się zgadzam, też bym chciała by było przytulniej :] tymn bardziej, że u mnie nieustannie od czterech dnia pada i pada ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już od poniedziałku chciałam jeździć rowerem. Ale jak na złość spadł znów śnieg, a tego trochę się boję. Samochody, ludzie, śnieg... Po co mi to. Chodzę pieszo i czekam aż wszystko stopnieje.

    OdpowiedzUsuń