No, żeby nie było, że tak codziennie marudzę.
A mam kolejny powód , pewnie już niedługo o nim będzie.
W ramach pozytywnego myślenia wzięłam się za pakowanie ciuchów,
których na pewno do przeprowadzki nie ubiorę.
Póki co jedna walizka po brzegi wypełniona ;-).
No i zajrzałam do butów.
No i teraz pytanie do was.
MAM 2 PARY BUTÓW NA OBCASIE DO odsprzedania.
Za jakąś symboliczną kasę
Czy ktoś był by chętny.
W butach sobie nie pochodziłam.
A po kolejnym gipsie na pewno chodzić nie będę.
p.s. buty są 1 letnie, a 2 takie jesienno - wiosenne
p.s. buty są 1 letnie, a 2 takie jesienno - wiosenne
To jakaś aura marudząca no i... natura ludzka. W ogóle to dobrze sobie czasem pomarudzić, uzewnętrznić nurtujące kwasy, co by nie zżerały od środka a poszły sobie w świat.
OdpowiedzUsuńMi właśnie wczoraj NARZECZONY kupił buty. Co prawda nie na obcasie, tylko sportowe do sportowej, zimowej kurtki, ale mam ich aż za dużo, więc raczej się nie skuszę:)
OdpowiedzUsuńHmmm, a jaki rozmiar? :))
OdpowiedzUsuńJakieś zdjęcia może tych butów? :) Jakieś informacje? Rozmiar, kolor, czy co tam... Chociaż ja i obcasy to się raczej w drzwiach mijamy :)
OdpowiedzUsuńHmmmm...no nie wiem co by ludzie powiedzieli, gdybym na obcasach na miasto wyszedł... ;)
OdpowiedzUsuńhahahah:D Myślę, że nasze społeczeństwo nie jest gotowe na takie rewelacje:D a i Tobie chyba nie było by zbyt wygodnie:D
Usuńa ja tam Boskiego widzę na tych obcasikach ;-)
Usuńa jaki masz rozmiar? może wrzuć zdjęcia butów hm ?
OdpowiedzUsuńWidze, że przeprowadzka w stwanie wrzenia :P
Rozmiar i fotę proszę - butów nigdy dość :D
OdpowiedzUsuń