środa, 12 grudnia 2012

...

A dziś idę do fryzjera.
Czas ogarnąć  włosy.
One zawsze żyły swoim życiem ;-)
W sumie to nie pamiętam bym umiała cokolwiek z nimi zrobić kiedykolwiek.

Dziś zaliczyłam jazdę autobusem.
Ludzie to są wredni.
Pewna pani tak mi zastawiła drogę bym tylko nie usiadła,
bo miejsce trzymała dla  męża.
A widziała, że mam kule przy sobie.
Szkoda gadać.



5 komentarzy:

  1. Niestety złośliwców nie brakuje...
    Jak wizyta u fryzjera?

    OdpowiedzUsuń
  2. pochwal się efektami ;)

    a ludzie.. ludzie zawsze byli tylko ludźmi.;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam się nie cyrkoliłam, jak skręciłam kostkę. A że fałdę brzuszną mam, to jeszcze się wcinałam, że w ciąży jestem i chyba mogę usiąść, bo krzyż boli i o kulach jestem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym w autobusie zapytała, czy ktoś może mi ustapić miejsca. Ludzie są wredni i tylko bezpośredność może ich utemperować ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje włosy tez żyją swoim życiem..

    OdpowiedzUsuń