Już w zeszłym roku miałam jechac, ale jakos sie nei złozyło.
W tym roku długo sie nie zastanawiałam.
jako, że to fianłowy koncert była na dodatek za 20 zł.
To aż szkoda było nie skorzystać
Jestem pozytywnie zaskoczona Czesławem,
W sumie to Go pierwszy raz widziałam na żywo.
I to w dodatku z zespołem Duńskim.
Wiele się słyszy o tym facecie.
Choć w sumie mnie bardziej interesuje muzyka, a nie plotki.
To jednak przez pryzmat niektórych wypowiedzi można się zniechęcić.
Ale ja po koncercie uważam Go za mega kolesia z mega pomysłem na siebie.
No i Brodka.
Granda strasznie mi się podoba i czesto u mnie w miszkanku leci.
Choć na żywo nigdy Jej nie widziałam,
To wiedziałam, że ma swój klimat.
No i na żywo dużo ładniej te piosenki brzmią.
A nie często się zdarza, by ktoś na żywo brzmiał lepiej niż na płycie.
Niesamowite dla mnie jest to, że Ona taka młoda.
A znalazła sposób na siebie.
Budujące też, że może muzyka nie do końca schodzi na PSY.
O HEY-u nie muszę pisać.
Bo to klasa sama w sobie.
Acid Drinkers również dało czadu.
Choć bardziej mi się podobali na ODJAZDACH
a no i nie wiem czy przed wyjazdem się pojawię jeszcze tu.
Bo muszę kompa dać do naprawy.
Oraz modem, bo coś internet mi szwankuje.
p.s. wstępnie już się spakowałam ;-)
Brodkę miałam okazję poznać i chwilę pogadać w trakcie ostatnich juwenaliów na licencjacie (maj 2005). Wtedy dopiero była wschodzącą gwiazdą i choć teraz jej muzyka podoba mi się duuużooo bardziej jak kiedyś, to przyznam, że już wtedy miała "łeb na karku" i zamiast tej sieczki (czy też siana w głowie), jaką to prezentują przeważnie młode gwiazdy, Brodka była bardzo rozsądną, inteligentną dziewczyną.
OdpowiedzUsuńTym bardziej cieszy teraz jej rozwijająca się kariera i muzyczne eksperymenty. Ostatnia płyta jest genialna :)
ja już czekam na następną Jej płytę ;-)
UsuńCzesia uwielbiam, a "co mi panie dasz" z Gabą Kulką mogę słuchać non stop :-)
OdpowiedzUsuńojj tak miód na serce
Usuńa teraz Miłosza śpiewał, odpłynęłam