środa, 22 sierpnia 2012

zdrowo rozsądkowo

Tak sobie pomyślałam, że za 2 tygodnie wyjazd, a ja choruję.
No i trzeba coś z tym zrobić.
Dostałam antybiotyk, L-4 na całe 3 dni.
No i planuje się wyleczyć w tym czasie ;-).

A dziś bez budzika obudziłam się dokładnie o 6,20.
Czyli o godzinie codziennej pobudki.

Teraz piję sobie kawkę.
Za jakiś czas wezmę się za śniadanie.

A wbrew pozorom dzień mam nieco wypełniony.
Wcześniej już umówiony lekarz babski.
No i do pracy L-4 muszę dostarczyć.

Może w końcu zrobię zaległe kartki na ślub.
Znaczy na pare różnych ;-).
Jakoś ostatnio mi nie po drodze ze scrapowaniem,
Ale może to tylko taki czas.

A no i ciągle się zastanawiam
Jak to zrobić, by wziąć wszystko co potrzebne.
Do tak niewielkiej walizki.

7 komentarzy:

  1. Oj... zdrowiej, zdrowiej. Nie ma co chorować. Dasz radę z tym pakowaniem. Na wyjazdach i tak najczęściej się okazuje, że rzeczy mamy za dużo. Nie ma co niepotrzebnie taszczyć nie wiadomo czego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o fakt, ale nie wiem ile razy będę mogła tam coś przeprać, a 15 bluzek i do tego po 15 sztuk bielizny nie chciałabym brać

      Usuń
  2. L4 na 3 dni przy antybiotyku? Wow :) Podobno antybiotyk trzeba brać przynajmniej 10 dni... No dobra, już nie będę, bo to mało pocieszające ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie znam się, Pan Doktor tak mi dał i już w sumie to 5 dni będę odpoczywać ;-)

      fioletowanatalia

      Usuń
  3. W pięć dni powinnaś się zdrowotnie ogarnąć, a w dwa tygodnie o chorobie już zapomnisz. O ile się oczywiście nie nadwyrężysz :)
    A antybiotyki są różne i podłużne :) Są nawet takie co bierze się 3 dni po jednej tabletce, a nazywa się to antybiotyk o przedłużonym działaniu, bo działa dłużej niż się go bierze. Ale są i takie co się je dwa tygodnie dłubie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kuruj sie bo w sobote się widzimy :P

    OdpowiedzUsuń
  5. tak, pakowanie to zawsze jest problem, chociaż mi się często zdarza, ze biorę iles czegoś, a potem połowy nawet nie zakłądam w ciągu dwóch tygodni urlopu!

    OdpowiedzUsuń