No i wróciłam cała i zdrowa.
Tylko uboższa o 1 parę butów.
Moje niezawodne sandałki nie wytrzymały.
Naładowana energią jestem.
Zdecydowanie tego mi trzeba było ;-)
Zdjęcia wrzucę jakieś jutro, choć mam tylko swoje.
A kolegi będę mieć za około tydzień
a to wyście razem pojechali tak się zastanawiał z kim pojechałaś :P
OdpowiedzUsuńUSUŃ WERYFIKACJE OBRAZKOWĄ PLISSSSSSSSSSSSSS!!!
chyba już
Usuńjuż pacze :P
Usuń