Nieustajaco mnie fascynuje co mam na głowie.
Już pogodziłam się z tym, że w naszym kraju dredy to coś dziwnego.
Czuję się jak eksponat muzealny,
Ale co tam ;-)
Do pracy zazwyczaj chodzę w kucyku.
Aż tak nie widać.
Dziś jednak zapomniałam się "uczesać".
Wchodzę do windy a "znajoma" z innego piętra pyta.
A to co teraz nie myjesz włosów ?
- KURTYNA-
No dobra ja wiem, że może to rzadkość i starsze osoby mogą nie wiedzieć.
Ale w moim wieku dziewczyna i taki pogląd ;-).
Muszę przyznać rozbawiła mnie.
Miałam ochotę powiedzieć, ze teraz tam wszy hoduję,
ale się ugryzłam w język ;-)
kręcące się dredy to nadal dla mnie nowość ;-)
A myjesz? ;) Nie, no, żartuję...
OdpowiedzUsuńCzasami jednak trzeba rzucić ciętą ripostą. Pamiętam, jak trzy lata temu przypadkiem spotkałam na mieście znajomą ze szkoły, której chyba z 10 lat nie widziałam. Ona z tego typu ludzi, co to muszą się wszystkim pochwalić. A to genialne dziecko, najbogatszy mąż, super fura (koniecznie w automacie! bo jej mózgownica nie ogarnia zmiany biegów), duży dom (w kredycie na lat 60) itp. A że był to chyba marzec albo wczesny kwiecień, to nie omieszkała zapomnieć o opowiedzeniu mi, gdzie spędziła ze swoim "misiem pysiem" ostatnie walentynki. Potem spytała mnie o to samo:
- Ja byłam umówiona z rewelacyjnym lekarzem, poważanym, dość znanym. Spotykaliśmy się wtedy dość często...
- Ooooo! I co? I co?
- I wyciął mi pół cycka.
Konsternacja, ale znajoma oczywiście zabłysnęła inteligencją:
- Plastyk? Zmniejszyłaś piersi? Fakt, zawsze miałaś je takie duuużee...
- Tylko jedną.
Konsternacja.
- To co to za dziwny chirurg plastyczny? Na raty robi?
- To nie plastyk. To onkolog.
Nie pamiętam, czy znajoma nie ogarnęła nazwy zawodu "onkolog", czy wręcz przeciwnie, ale nareszcie przestała paplać i zmyła się czym prędzej.
Mam nadzieję nie spotykać jej przez kolejne 10 i więcej lat ;)
Dobre!
UsuńNajważniejsze abyś to Ty czuła się komfortowo w nowej fryzurze. Cała reszta nie istnieje:)
OdpowiedzUsuńMnie się też kojarzy, że dredy to się nie myje...ale łysy jestem, więc mogę się nie znać :) :) :)
OdpowiedzUsuńWażne, że Tobie się podobają i czujesz się w nich dobrze! Innych nie można słuchać tak do końca, bo by człowiek osiwiał:P
OdpowiedzUsuń