W życiu chyba nie może być za dobrze.
Od dłuższego czasu żyję sobie spokojnie.
Cieszę się każdym dniem.
Nawet jakieś tam małe problemy zdrowotne nie wybiły mnie z rytmu.
Aż do momentu.
Jak pieprzło to na całego.
Czy będzie dobrze ????
Nie sądzę choć cały czas sobie wbijam do głowy, że musi być.
Muszę być uśmiechnięta, a ewentualnie w cichości mogę się popłakać.
Muszę być silna za siebie i za Rodzicielkę.
Na ile mi sił starczy nie wiem.
Jest nadzieja,
Może te wyniki nie będą takie złe ??????
Raz na wozie, raz pod wozem... w końcu musi być lepiej :)
OdpowiedzUsuńale co się stało?
OdpowiedzUsuńRodzicielka moja jest diagnozowana, bo wykryto u Niej guza
Usuńpoczekajcie do wynikow a dopiero potem zaczniesz działac, ktoś musi, powodzenia
OdpowiedzUsuńano czekamy, dziś jeden z trudniejszych dni
UsuńTrzymam kciuki!!! Z całych sił. Może okaże się, że wcale nie jest tak źle jak się wydaje. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńWszystko będzie dobrze :) Wiem co mówię. :)
OdpowiedzUsuń