Gdybym wczoraj pisała notkę.
Napisała bym, że ten tydzień dał mi wyjątkowo po czterech literach.
Zupełnie nie wiem dlaczego,
Ale takiego zmęczenia to już dawno nie czułam.
Ale dziś jest dziś, a nie wczoraj.
No i dziś jest pozytywniej.
Od 10 w mojej ulubionej Trójeczce TOP Wszech Czasów.
Jako, że 1 stycznia nie miałam możliwości słuchania Top-u.
Dziś postanowiłam to nadrobić.
9 godzin fantastycznej muzyki.
Czy trzeba coś jeszcze do szczęścia ???? ;-)
Takie dłuższe weekendy są głównie po to, aby móc naładować akumulatory:-) Skoro 12-godzinne słuchanie muzyki wprawia Cię w błogi relaks, to słuchaj jak najwięcej!
OdpowiedzUsuńFajnie że "Autobiografia" wróciła na szczyt :-)
OdpowiedzUsuńcudnie cały dzień spędziłam tak zupełnie leniwie, a w tle same najlepsze hiciory ;-)
Usuń