Ufff, dziura po zębie zdrowieje.
Bólu już praktycznie nie ma.
Tabletki przeciwbólowe odstawione.
Ale ja dziś nie o tym chciałam.
Podobno Święta już w weekend.
Ale dla meni tylko podobno.
Nie wiem co się dzieje,
Czy kryzys wiary,
Czy jakieś takie zabieganie.
Bo zupełnie tego nie czuję.
Ogólnie mam poczucie, że w obecnych czasach,
Robi się pewne rzeczy, bo wypada, bo tak było zawsze, bo....
A gdzie to zatrzymanie się, zastanowienie o co w tym chodzi..
Wcale mi się nie podoba, że świat przyspieszył.
Bo często zapominamy o tym co najważniejsze.
Nie zauważamy co ma wartość, a co jest tylko przelotne.
Chyba chciała bym żyć spokojniej.
Z większa ilością przemyśleń.
Czas się wziąć za siebie i swoje wnętrze.
zdjęcie darmowe - ściągnięte z bloga Jest Rudo
Mam to samo od lat - przestałam czuć Wielkanoc, Boże Narodzenie . W zamiana czuję "Listę rzeczy do zrobienia"
OdpowiedzUsuńWspółczuję problemów z zębem, pamiętam jak to jest , więc łączę się w bólu.