Uwielbiam w grudniu
Po pierwsze:
Karpia radiowej Trójki. to jest dla mnie znak, że Święta tuż tuż.
Staram się rokrocznie kupować płyty przez nich wydawane.
A karpia mogę słuchać nałogowo.
Po drugie:
to licytacja w piątek od 16 również w radiowej Trójce.
Zawsze jakiś cel, zawsze dużo emocji i pobijanie rekordów licytacyjnych.
Okazuje się, że ludzie cały rok zbierają kasę, by coś móc wylicytować.
A jakoś tak się składa, że w te piątki to,
Albo jakieś ciasta robimy, albo pierogi lepimy.
Może dlatego lepienie bardzo lubię ;-)
oj zjadłabym jakieś słodkie cudeńko:)
OdpowiedzUsuń