Wiele powstaje blogów na temat organizacji,
Planowania i takich tam.
Lubię sobie czytać i myśleć, że mi też się uda.
A jak wiadomo z tym bywa różnie.
Np w zeszłym roku nie udało mi się zrobić kartek dla rodziny.
Na szybko kupowałam prezenty.
W tym roku może z racji wyjazdu,
A może z jakiegoś innego powodu.
Już w listopadzie zaczęłam przygotowania.
Prezenty dla najbliższych już mam kupione.
Kartki do rodziny dziś zamierzam posłać.
Plan działania i gotowania jest.
Jedynie w czym nie biorę udziału to porządki.
Trochę mi głupio.
Ale Rodzicielka stwierdziła, że skoro jest w domu i się dobrze czuje.
To Ona każdego dnia coś tam się krząta i to wystarczy.
Podziwiam tych w pełni zorganizowanych, ale muszę przyznać, że i mnie w tym roku nieźle poszło. Pomimo braku planu działania, mam już praktycznie wszystko załatwione, więc luzacko czekam na święta.:)
OdpowiedzUsuńMogę już mówić z perspektywy poświątecznej, więc u mnie to było tak:
OdpowiedzUsuń1. Najważniejsze to dowiedzieć się co sprawi radość moim bliskim
2. Poszukać tych rzeczy w sklepie lub w necie (częściej :) )
3. Zamówić/ kupić już w listopadzie.
4 i najważniejsze jak najmniej przebywać w grudniu w zatłoczonych sklepach - tłum działa na mnie niezbyt pozytywnie.
I tak robię już od kilu lat i naprawdę weszło mi już w nawyk :)
Pozdrawiam Cię serdecznie : )