Jakoś ostatnio mało mnie na blogu.
No i nie wiem z czego to wynika.
Wczoraj byłam "tradycyjnie" na filmie.
Tym razem obejrzałam tylko jeden film.
Żałuję, że do tej pory nie przeczytałam książki pod tym samym tytułem.
A dlaczego byłam tylko na jednym filmie.
Ano dlatego, że mam potworny ból kręgosłupa.
Zamknięto moją grupę taneczną.
Mniej ruchu.
No i od razu zaczęły się bóle.
Muszę dokładnie rozejrzeć się za jakimiś zajęciami.
Poza tym w końcu buty kupiłam.
Wczoraj przyszły te z drugiego zdjęcia.
Ale dziś tak ciepło, że ubrałam wczesno jesienne buciki ;-).
Brak czasu momentami każdego dopada. Zadowolona z bucików??:)
OdpowiedzUsuń