środa, 22 października 2014

filmy

Zupełnie przez przypadek zapisałam sie na semestr na uniwersytecie trzeciego wieku ;-).
Jest jakaś akcja i na szczęście wiek nie ma znaczenia.
Za pierwszym razem nie udało mi się być.
Za to wczoraj rozkoszowałam się dwoma filmami:
Dzięki temu już nieco więcej wiem o strajkach w szkołach w 1905.
Okazało się, że mój pradziadek brał udział, tyle, że nie w Warszawie a w Częstochowie.
No i dlatego maturę musiał pisać w zaborze austriackim.
Tam poznał wiele późniejszych osobistości znanych i o których uczymy się w szkole.


Ciesze się bardzo, że udało mi się zapisać.

Poznać filmy przedwojenne jak dla mnie bezcenne ;-).


2 komentarze:

  1. Super, że się dostałaś bo brzmi ciekawie. Na pewno jest to świetne doświadczenie no i można dowiedzieć się czegoś wartościowego.

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo fajnie, że bez względu na wiek można się zapisać. ja chodziłam na takie kółko filmowe na studiach i oglądałam różne takie ciekawostki na auli uniwersyteckiej:)

    OdpowiedzUsuń