środa, 6 sierpnia 2014

podobno

Podobno jestem jakaś wycofana.
Rodzicielka dzwoni i się pyta co mi jest dolega,
Bo po głosie wnioskuje, że coś neidobrego.
A ja nie wiem o co chodzi.
Może to kolejne choróbsko które nie daje za wygraną.
L4 odmówiłam, dzielnie chadzam do pracy.
tracąc coraz więcej siły.
Ale to nic, do piątku muszę być na 100%.
W końcu nie często jeżdżę do MOICH ludzi.
Dziś chyba jednak wykupię antybiotyk.

2 komentarze: