Bardzo lubię, gdy zupełnie niespodziewanie powstaje miła sytuacja.
Taka miała miejsce pare dni temu.
Zupełnie przez przypadek odbyła się u nas posiadówka.
Same kobiety.
Siedzenie do późnej nocy.
Śmianie się i płakanie.
Wieczór pełen emocji.
Tak sobie siedziałam i myślałam, jak to fajnie,
Że znajomi/sąsiedzi lubią do Nas przychodzić.
Nie raz nawet moi znajomi przychodzili się poradzić mojej Rodzicielki.
Mam niesamowite szczęście, że mam taką MAMĘ jaką mam.
Siedziałam patrzyłam na Nią i byłam mega dumna.
Chyba pierwszy raz coś takiego miało miejsce.
a to auto- no dobra MALUCH oblepiony groszówkami ;-)
ja z moją mamą nigdy nie miałam takiego kontaktu, chyba ze względu na dużą różnicę wieku, mama jest starsza od taty o 11 lat! u mnie tak było z tatą, że koleżanki się radziły co na trądzik itp;) mój tata jest bardzo oczytany i posiada niesamowitą wiedzę, w dodatku ma taką zdolność łatwego przekazywania tej wiedzy;) a takie babskie wieczory uwielbiam!!
OdpowiedzUsuńMaluch- mistrzostwo!;)
OdpowiedzUsuńA kontaktu z mamą gratuluje, ja miałam ze swoją miliard kłótni i dopiero wchodzimy na w miarę stabilny grunt;)
Tak, to wspaniałe moc być dumnym z własnej mamy tak bardzo :) tez jestem uprzywilejowana by to odczuwać :)
OdpowiedzUsuńto wielkie szczęście mieć taką Mamę :)
OdpowiedzUsuń