wtorek, 1 lipca 2014

no i mamy

No i mamy lipiec.
Czy ktoś mi powie, jak to się stało ???? 
Chyba czas się przyzwyczaić, 
że dzień za dniem mija jakoś wyjątkowo szybko.
Nawet weekend totalnie leniuch owy minął zadziwiająco niepostrzeżenie.
Choć jestem jakaś taka spokojna ostatnio.
Co mnie cieszy i to bardzo.

2 komentarze:

  1. Spokój jest najważniejszy.

    A, ze czas szybko leci...cóż nic tylko korzystać z życia, zanim przeminie jak wiatr...

    OdpowiedzUsuń
  2. Spokój to bezcenna rzecz! Ja też się dziwię jak to możliwe, że już jest lipiec! Już pół roku nie pracuję! szok ale mi się to podoba he he

    OdpowiedzUsuń