czwartek, 10 kwietnia 2014

lubię

Lubię takie dni, które wnoszą coś nowego w mój dzień.
Wczoraj dość dużo udało mi się pozałatwiać.
Umówiłam się do mojej poradni.
Termin już na sierpień ;-).
Poza tym dowiedziałam się wszystko to co chciałam i to przez telefon.
Podzwoniłam, poczytałam.
Lubię jak coś się dzieje.

No i zdradzę WAM sekret.
Marzy mi się pewien wyjazd.
Zaczynam powoli o nim myśleć.
A przygotowań jest co niemiara.

8 komentarzy:

  1. Nie no, tego kuszenia truskawkami, to ja Ci nie wybaczę:)
    A co to za wyjazd? Powiedz! Powiedz, bo umrę z ciekawości ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. aaaaaaaaaaaaa mniam mniam! pasibrzuch być głodny heheh :) cudo! super, że tyle pozałatwiałąś :) czekam niecierpliwie na wieści o tej tajemniczej wyprawie :)

    cmokasy

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm, mniam :) Ja idę szukać jakichś inspirujących przepisów na muffinki, bo siostrze na urodzinowy wyjazd w góry chciałam upiec :)
    Co to za wyjazd, no zdradź coś!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Się poćwiczyło, to teraz można sobie podjeść :-)

    OdpowiedzUsuń