środa, 26 marca 2014

czas

Czas biegnie jak oszalały,
W dodatku brak weny.
Pomysłów o czym bym chciała napisać mnóstwo.
Ale jak przychodzi co do czego, to jakoś mi się odechciewa.

WENO WRÓĆ

6 komentarzy:

  1. Patrząc na długo pozostający weekend na Twoim blogu, zastanawiałam się czy nie jest to jakiś przedłużony weekend :)

    OdpowiedzUsuń
  2. brak weny? twoi hokejarze walczą o mistrzostwo, ty pewnie dalej walczysz o rozruszanie się wiosenne (swoją drogą pamiętam Cię jak skakałaś tygrysie skoki na materacach w hali aerobikowej) , pewien prezydent pewnego państwa zaczyna układać świat po swojemu, wiosna nadciąga (a z nią m.in. zmiana oponek - kurcze blade), pewnie zaczynasz myśleć o ozdobach świątecznych ... cóż Ci mogę jeszcze do weny dopisać... mogę coś jeszcze wymyślić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gallianko ;-)
      Uwielbiam Cie, jak Ty mnie znasz, hahahaha
      fakt 2 mecze finałowe za mną.
      Tygrysich skoków nie pamiętam, ups
      o świętach nie myślę o ozdobach tym bardziej, muszę najpierw odgracić pokój

      o polityce nie rozmyślam, bo nie lubię

      Usuń
  3. przesilenie...

    sarahh

    OdpowiedzUsuń
  4. cisz przed burzą wiosennej weny!
    tego Ci życze ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. WIOSNA :) Nie martw się, minie Ci ten stan :)

    OdpowiedzUsuń