Wczorajszy dzień był wyjątkowy.
Czasami ktoś mówi, że 13 to pechowy.
Czy u mnie był pechowy to nie wiem.
Ale był jedyny w swoim rodzaju.
Takiego dnia to ja dawno nie miałam.
-ominęło mnie szkolenie
- program w pracy wariował, nie dało się nor,alnie pracować, zrobiłam 1/3 tego co zwykle
-nie zgrałam się w czasie z paczkomatem (przy pracy mam jeden i czekałam na cudne buty. Dojeżdżając do domu, dostałam sms-a, że mogę paczkę odebrać, jak bym nie mogła 10 min wcześniej dostać, ehhh)
- podjeżdżając do paczkomatu, spadł mi kolczyk pod auto (kolczyk sentymentalny, na szczęście miałam miejsce by cofnąć i pogrzebać w największej kałuży i go odnaleźć)
-2 razy prawie spowodowałam stłuczkę, co mi się nie zdarza zbyt często, by robić takie błędy
Wracając z angielskiego Rodzicielka przywitała mnie pytaniem, czy wszystko w porządku.
Nawet Jej się nie przyznałam, że wywinęłam się przed czołówką, po co ma się bidula denerwować.
Bywają takie dni - trzeba zwalić wszystko na pogodę.
OdpowiedzUsuńZaliczyłaś swój pechowy 13 już za cały rok;)
OdpowiedzUsuńPozostałe 13 będą pikusiem przy tym;)
a ja spędziłam , dziś większość czasu w pracy na rozbieraniu i czyszczeniu drukarki - ponieważ zgłosiła awarię zacięcia papieru. Wyciągnęłam całe barachło (jednostkę druku i inne nieznane mi z nazwy elementy) ze środka. Żadnej zaciętej kartki nie znalazłam. Obdzwoniłam kilka razy serwis. Profilatycznie była włączana i wyłączana żeby sterownik się zresetował, Pan serwisant został zmuszony do półgodzinnego tłumaczenia przez telefon gdzie znajdują się czujniki obecności kartek. i jak je czyścić - bo może są zbyt brudne i brud widzą jako kartkę. W końcu została wyniesiona z biura by na produkcji przedmuchać ją za pomocą kompresora. I wtedy znalazłam jeszcze jedną klapkę z tyłu maszyny, za którą tkwiła zacięta kartka. Całość zajęła jakieś 5 godzin. I masę stresu bo akurat sporo do drukowania Pitów, Vatów i innych tam.
OdpowiedzUsuńach to taka głupia kumulacja ale nie wierzę, że to przez 13tkę
OdpowiedzUsuńściskam mocno!
to faktycznie wyjatkowy dzień. Ja zakałdam, ze ytakie dni moga być dwa razy w roku i wówczas norma wyrobiona.
OdpowiedzUsuńA Ty masz za sob atakie dwa czy jedne ? :)