Zdecydowanie "mam" dziwny czas.
Nie umiem tego nazwać.
Nie umiem określić, o co chodzi.
Czekam, aż przyjdzie to "normalne"
A tak poza tym to dzień mija za dniem.
Jakoś jeszcze szybciej te dni mijają.
Mam ciągle wrażenie, że czas przepuszczam przez palce.
Mnie też przecieka. Nie lubie tak.
OdpowiedzUsuń