Wczoraj zupełnie przez przypadek włączyłam relację z SESJI RADY MIASTA.
No i stwierdziłam, że będę włączać zawsze jak tylko będę mieć okazję,
Człowiek się dowie co nieco o swoim miescie.
Wyrobi sobie zdanie na temat RADNYCH, na których głosuje.
O tak będę świadomym obywatelem mojego miasta ;-)
Zdjęcie z niedzielnego koncertu
A dziś kolejny koncercik ;-)
Proszę, proszę. Ja pamiętam jak czasem oglądaliśmy takie sesje w rodzinnym domu. Ale raczej dla rozrywki. Rzadko się zdarzało żeby coś mądrego tam powiedzieli :)
OdpowiedzUsuńRety, z Ciebie to naprawde koncertowa laska jest :)
OdpowiedzUsuńA co do Rady to racja, kiedyś tez tak myslałam ale praca uniemożliwiła mi realizację tego planu ;/ To jednak parwda, że oglądając coś takiego, człowiek ma znacznie większa sznasę na poznanie ludzi, na których głosuje.
no ja o tej porze jak jest sesja w pracy jestem ,ale zamiast siedzieć ze słuchawką w uchu słuchać TRÓJECZKI słucham radnych ;-)
UsuńParę razy też obejrzałam taką sesję z mojego miasta. Powiedziałam sobie: "nigdy więcej". Bo tam się kłócą i żrą głośniej jak w sejmie :)
OdpowiedzUsuńu mnie tez się kłócili, ale jeden trzymał fason i nie dał się sprowokować i to mi się podobało, najlepsze, że nie wiem z jakich partii są, więc nie jestem stronnicza, tylko po tym co reprezentują wyrobię sobie opinię
Usuńbo nawet jeśli ktoś ma rację, to trzeba to elegancko umieć udowodnić
Jak oglądam coś takiego to w pewnym momencie zaczynam sama się kłócić z telewizorem;p
OdpowiedzUsuń