Dziś miał być dzień bez neta.
Niestety nie udało się.
Zbyt uzależniona jestem.
No cóż, póki co mi to nie przeszkadza.
Postanowiłam zanieść STARY aparat do naprawy.
Pan powiedział, że do 200 zł powinnam się zmieścić.
Jednak stary jest mniejszy, szybszy i bardziej go lubię.
Nowy będzie w zapasie.
A i Młoda często chce coś pstrykać,
To ją nauczę obsługi i już ;-)
Spałam dziś do 10 ;-).
Toż to rozkosz niesamowita.
Kot mnie próbował obudzić koło 6,
Ale się nie dałam, hahahahaha.
Coraz więcej widzę na blogach list i planów
na dany miesiąc, na dany tydzień.
Bardzo mi się to podoba.
Chyba sobie zrobię taką listę.
Może póki co tylko w kalendarzu papierowym.
Żeby nie było, że nic z tego nie zrealizowałam ;-).
Hehe ja mam z listami podobnie jak Ty. Czasem je robię, ale z realizacją ciągle mam kłopoty niestety.
OdpowiedzUsuńnie bój się publikowac listy tutaj, to jeszcze bardziej motywuje :)
OdpowiedzUsuńkocie pobudki sa jak pobudki serwowane przez dzieci, rzadko keiody w momecie, na który ejstes gotowa :)