środa, 12 czerwca 2013

"wolne"

Dziś miałam wolne.
Czyli urlop.
Bo o wolności i lenieniu się nie było mowy.
6 godzin sprzątałam, 
Myłam okna, kaloryfery, podłogę, kuchnię i takie tam.

Ledwo się ruszam.


Życie ciężkie jest ;-)


2 komentarze:

  1. Też miałam dzisiaj akcję sprzątanie, ale na mniejszą skalę, no i po pracy :>

    OdpowiedzUsuń
  2. ale za to jak teraz przyjemnie...:)

    OdpowiedzUsuń