Mam mega problemy ostatnio ze wstaniem.
tu nie chodzi o ilość snu,
Ale jakaś taka zupełnie nieprzytomna się budzę.
Często w nocy nie śpię i rozmyślam.
A tuż nad ranem zapadam w głęboki sen,
z którego ciężko mnie rozbudzić.
Nie podoba mi się to.
Poza tym niewiele się dzieje.
W jakąś taką monotonie popadłam.
Znam to z autopsji. Nie lubię tego zjawiska
OdpowiedzUsuńno to nie wiem o co chodzi - bo też mam to samo (z wyjątkiem tego budzenia się w nocy). Ale rano jest ciężko jak diabli.
OdpowiedzUsuńDziś po kolejnym zaspanym poranku, stwierdziłam że może mi się obudził odruch wakacyjny? - szkoła się kończy i tak dalej. Ale kiedy ja tam do szkoły chodziłam...
Gall Anonim
no wiesz całkiem niedawno ;-)
Usuń