piątek, 21 czerwca 2013

sauna

Wybrałam się wczoraj na basen.
Chciałam iść do SAUNY.
Wiem, wiem, że cieopło, ale sauna to sauna i dobrze mi robi,
A tu klops nieczynna.
już w sumie od jakiegoś czasu.
Bez sensu.

No to sobie pomarudziłam.

Musze się zacząć więcej ruszać.


Czy ktoś mi powie co się dzieje z każdym dniem.
mam poczucie, że mi jakoś tak szybko mija 
Od dziś LATO, rany kiedy to wszystko się dzieje

2 komentarze:

  1. Ja tam do sauny raczej nigdy nie pójdę - w soczewkach nie, bo mi do oczu się przykleją na stałe, w okularach to raczej nie bardzo bo zaparują, a bez nich to ślepy jak kret jestem...

    OdpowiedzUsuń
  2. to fakt, czas ucieka bardzo szybko...
    a z tą sauną to ja Ciebie podziwiam, bo ja bym sie tak stopiła i wypraowała...
    podobnie mnie wczoraj zawiodło MPK...

    OdpowiedzUsuń