Jak to miło, że dziś piatk.
Jutro z samego rana wyjazd.
Chyba podczas poprzedniego wyjazdu,
zużyłam wszystkie możliwe stresy związane z pakowaniem.
Wczoraj wyszukałam walizke, a dziś jak wróce to sie spakuje.
W końcu to tylko tydzień i nie ma co szaleć.
mam nadzieje, ze pogoda dopisze.
Bo co to za urlop jak ma padać.
trzymajcie kciuki ;-).
Nowość dla mnie taka, że biorę notebooka i "internet" ze sobą.
Zobaczymy czy to jest praktyczne.
wczoraj rano te pączki z poprzedniego dnia wyglądały miej więcej tak ;-)
zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńGA vel GB
Piękne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńPoczytałabym Cie więcej, pisz dłużej :P
piękne!
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, ze jak ludzie jaką na urlop, to chca odpocząć, nie brać kompa, nie brać telefonu (no może przesada ale chodziać nie odbierać a raczej dzownić :P).
Tak trzymam kciuki, żeby pogoda była choć z tego co wiem to zapowiadają, że na południu ma być ciepło, a na półcony w okolivy 17 stopni ale już tyle razy sie mylili....:)