czwartek, 11 kwietnia 2013

moje miejsce na ziemi

Mam pewnego kolegę nazwijmy Go Sympatyczny.

No więc Sympatyczny w szkole zawsze kombinował.
Średnio Mu się chciało uczyć, tym bardziej języków.
Jako jeden z niewielu nie poszedł na studia po maturze.
Za to zawsze był uśmiechnięty, uczynny i naprawdę Sympatyczny.
A co teraz Sympatyczny robi.
Ano siedzi w Dubaju na kontrakcie.
Ma przepiękną Angielską narzeczoną.
Ślub już lada moment.
Śmiga językiem angielskim jak mało kto.
Ściągnął do Wielkiej Brytanii rodziców

Wszystko to niesamowicie cieszy.

No i tak sobie czasami myślę o naszych decyzjach.
Bo ja mieszkam cały czas w tym samym mieście
Prawie w jedym mieszkaniu od 33 lat.
Poza 2 letnią przerwą.
Pracuję spokojnie w firmie, która jest ogólnie znienawidzona przez naród.

Jakaś tam perspektywa na przeprowadzkę jest dzięki Rodzicielce.
Bo z mojej pensji to nie bardzo.

I co, że tego, że mam liceum, technika i mgr.

Zastanawiam się jak to by było, gdybym podjęła inne decyzje.
Gdybym się odważyła postawić na inną kartę.

Czasami złości mnie moja bezsilnośc i strach przed nowym.

15 komentarzy:

  1. i jaki z tego wniosek?
    nie przykładać się za bardzo do nauki ;-)
    a poważniej: trzeba mieć odwagę, żeby żyć, nie bać się, ryzykować.
    niestety mam na to niezbyt pocieszającą teorię: kopiujemy wzorce rodzinne - jeżeli od małego uczymy się asekuracji to tak wygląda całe nasze życie. ogólnie przechlapane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie: trzeba miec odwagę! Moja koleżanka to niemal identyczny przypadek co Sympatyczny. Kiblowała w 2 klasie lo, nie zdała matury, wyjechała do Londynu i od zmywaka po menadżera. Niedługo minie 6 lat odkiedy wyjechała, 2 od kiedy przeniosła sie do Szkocji gdzie kupiła piękny dom. Z ogródkiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. O nie, strach przed nowym to mało bezsilnosci a więcej lęku. :)
    Zawsze można zmienić swoje zycie, nie jest za późno na podejmowanie decyzji które przewartościują Twój swiat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ech, ideałem byłoby by każdy z nas ze swojej pensji mógł w spokoju utrzymać rodzinę, dom (mieszkanie) , auto i pozwolić sobie na wyjazd wakacyjny. I bylibyśmy zadowoleni po pachy, nie potrzeba nam żadnych ekstrawagancji jak w "Modzie na Sukces".
    A swoją drogą, to jacy muszą być obcokrajowcy, jak Polacy dzięki swojej wrodzonej obrotności i zorganizowania potrafią utrzymać się za granicą. A może po prostu te same miejsce pracy u nas wymagają posiadania mgr, a tam wystarczy własne doświadczenie.
    GA

    OdpowiedzUsuń
  5. znam taką co pojechała do legalnej pracy i pochwaliła się koledze poznanemu na kursie językowym- po tym międzynarodowa mafia handlująca kobietami wzięła ja na cel.. to nie film, nie zawsze jest happy end, Tychy to chyba fajne miasto?

    OdpowiedzUsuń
  6. Firma znienawidzona przez naród... czyżby ZUS... no chyba, ze Telekomunikacja Polska >;0))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio jeszcze nc+ :-)))

      Usuń
    2. ani zus, ani nc+ ani telekomunikacja, jeszcze są 2 miejsca znienawidzone ;-), a ja pracuje w jednym z nich

      Usuń
    3. jeszcze urząd skarbowy, albo gmina...

      Usuń
  7. ja tam widzę dużą poprawę w funkcjonowaniu urzędów.
    z telekomunikacją i oparatorami tv chyba gorzej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie raz usłyszałam, że jestem kochana, miła i ble ble ble ;-)
      ale i tak jako tako urzędas to urzędas ;-)

      Usuń
  8. ooo mój komentarz usunęłaś, wiesz może jakieś dziewczyny by przestrzegł...ciekawe czemu to zrobiłaś -świadczy to tylko o twoim okropnym charakterze, nic dziwnego ,że żaden facet nie wytrzymał ( jestem szczera, nie wredna ), pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie nie usunęłam, zastanawiałam sie o co chodzi, bo na maila dostałam info, że się ANONIM wpisał, ale nie pojawił na blogu
      nie mam pojęcia dlaczego

      Usuń
    2. żeby nie było kopiuje to co dostałam na maila


      "znam taką co pojechała do legalnej pracy i pochwaliła się koledze poznanemu na kursie językowym- po tym międzynarodowa mafia handlująca kobietami wzięła ja na cel.. to nie film, nie zawsze jest happy end, Tychy to chyba fajne miasto? "

      Usuń