czwartek, 31 stycznia 2013

brrrr

Oby ten tydzień się skończył i wszystkie L-4-.
Od jutra ma być dziewczyna na zastępstwo.
no i każdy ma inny pomysł na Nią.

Ciekawe jak to się zakończy.

Co do spódnicy i tuniki, to naprawdę nic specjalnego
Sukienkę tylko ścięłam i podwinęłam.
A tunikę górę ścięłam i podwinęłam.

Bez jakiejś filozofii.

a u mnie w pracy wiosna

3 komentarze:

  1. Tak zazwyczaj tak jest, że jak ma się pojawić ktos nowy, to każdy z zespołu ma nieco inne widzenie ejgo dnia pracy. A czy to nie ejst tak, ze decydowac powinien szef?

    Co do ubrań-może i nie ejst to wielka filozofia ale dla niektórych jest to coś niewykonalnego :P

    Piękne kwiaty macie w pracy i fajnie, że dbacie o to, by je mieć. SMutno jest w miejscu pracy, jak nie ma tam żadnych kwiatów...:]

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe jaki pomysl na nią ma szefuncio hehe
    piękna wiosna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Standardowe podejście osób z wieloletnim stażem do tych "nowych". Dajcie dziewczynie szansę!:) I broń Boże - nie wykorzystujcie jej do wszystkiego tylko dlatego, że jest świeżutkim kąskiem. Każdy kiedyś przecież nim był...

    A zdolności do przerabiania ubrań nie mam. Każdorazowo, gdy w jakiejś części mojej garderoby pojawi się dziurka, to albo daję ją teściowej do ogarnięcia, albo wyrzucam daną rzecz:)

    OdpowiedzUsuń