Oby ten tydzień się skończył i wszystkie L-4-.
Od jutra ma być dziewczyna na zastępstwo.
no i każdy ma inny pomysł na Nią.
Ciekawe jak to się zakończy.
Co do spódnicy i tuniki, to naprawdę nic specjalnego
Sukienkę tylko ścięłam i podwinęłam.
A tunikę górę ścięłam i podwinęłam.
Bez jakiejś filozofii.
a u mnie w pracy wiosna
Tak zazwyczaj tak jest, że jak ma się pojawić ktos nowy, to każdy z zespołu ma nieco inne widzenie ejgo dnia pracy. A czy to nie ejst tak, ze decydowac powinien szef?
OdpowiedzUsuńCo do ubrań-może i nie ejst to wielka filozofia ale dla niektórych jest to coś niewykonalnego :P
Piękne kwiaty macie w pracy i fajnie, że dbacie o to, by je mieć. SMutno jest w miejscu pracy, jak nie ma tam żadnych kwiatów...:]
ciekawe jaki pomysl na nią ma szefuncio hehe
OdpowiedzUsuńpiękna wiosna:)
Standardowe podejście osób z wieloletnim stażem do tych "nowych". Dajcie dziewczynie szansę!:) I broń Boże - nie wykorzystujcie jej do wszystkiego tylko dlatego, że jest świeżutkim kąskiem. Każdy kiedyś przecież nim był...
OdpowiedzUsuńA zdolności do przerabiania ubrań nie mam. Każdorazowo, gdy w jakiejś części mojej garderoby pojawi się dziurka, to albo daję ją teściowej do ogarnięcia, albo wyrzucam daną rzecz:)