1. Ostatnio coraz częściej SZARE ;-)
2.Jestem śpiochem i to zdecydowanym, i często z nocy nie mam nic, ale myślę, że noc ma magię w sobie.Czas inaczej płynie, dźwięki są inne. A dzień to taka szarówka ostatnio.
3.Marzy mi się kominek, ale taki otwarty, uwielbiam patrzeć na ogień.
Lampy boczne jak najbardziej. Dają jakiś taki klimat. Górnej lampy niekoniecznie,
Jakoś Rodzicielka nie lubi i tym mnie zaraziła,
A że święta tuż tuż, to i małe lampki gdzieś tam zakamuflowane niekoniecznie w choince lubię ;-)
4.Mam poczucie, że owoce już nie smakują jak kiedyś, ale uwielbiam arbuza za jego lekkość, banana nie wiem dlaczego ;-), pomarańcze wiadomo właśnie teraz, od razu kojarzą mi się ze świętami, truskawki, malinki a ostatnio pamelo skradł moje serce.
5. Chyba jednak wygoda bierze górę, choć ostatnio nie za często jeżdżę, pracuję dość blisko pracy.
Rower mam nowy od tego sezonu, ale jakoś tak jeździłam tylko jak musiałam, choć wiem, że to zdrowe i w ogóle.
Autobusy mi nie przeszkadzają, choć w czasie studiów spędzałam w nich sporą część dnia. Koło 30 km z przesiadkami w jedną stronę.
też kominek jest w czołówce na liście moich marzeń.;)
OdpowiedzUsuńKominek - jak najbardziej. Zazdroszczę tym, którzy go posiadają.
OdpowiedzUsuńA autobusy, to moja znienawidzona konieczność niekiedy...