Dziękuję wszystkim komentującym za ciepłe słowa.
To bardzo miłe, jak człowiek wie, że ma choć wirtualne wsparcie.
Co do zdrowia to wczoraj była masakra totalna.
Po pracy miałam jechac do Rodzicielki.
Bo Ona ma anginę ropną.
Ale zamiast do Rodzicielki, pojechałam do domu i do łózka.
Całe popołudnie i wieczór przeleżałam.
Nie mam jakiś takich cudownych pastylek.
Więc zapodałam sobie mleko z czosnkiem i miodem.
Dziś nieco lepiej póki co.
Ale jak mi nie przedzie, to idę jutro do lekarza.
Jakoś unikam L-4, ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
Co do sałatki to była mega czosnkowa i mega dobra.
muszę ją powtórzyć ;-).
A tak dla równowagi wrzucam zdjęcie.
Jest to kibelek w szybkim pociągu w Chinach.
350 km przejechaliśmy w godzinę dwadzieścia, chyba.
Robi wrażenie ;-)
Najszybciej jechaliśmy 297 km/h
A jesli chodzi o tzw toalety tureckie to jestem ich zwolenniczką.
Jeśli chcecie to nieco więcej opiszę w innym poście
No napisz o tym coś więcej - koniecznie! Bo czegoś podobnego w życiu nie widziałam:P
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia! Popieram konieczność przeprowadzenia kuracji czosnkowej! Ja również unikam zwolnień, no ale niestety... tak jak napisałaś, nie wszystko jest do uniknięcia;/
OdpowiedzUsuńI leż, leż odpoczywaj! Sen i relaks sa najlepszymi lekarzami!
Taka pozycja do sikania to się "na narciarza" nazywa :-)
OdpowiedzUsuńKuruj się i pisz jednocześnie!
trochę mniej eleganckie spotykałam kiedyś w Bieszczadach i na Ukrainie.
OdpowiedzUsuńtylko zawsze istniała obawa że spłuczka nogi zaleje.
Anonim Gall