wtorek, 6 listopada 2012

o czym by dziś

Jakoś zupełnie nie wiem o czym mam dziś notkę napisać.
O pogodzie nie ma co, bo wiadomo, że jesień.
O koncertach ileż można.
A właśnie wczoraj kupiłam kolejne bilety, na kolejny koncert ;-)
Żyć nie umierać.

Tak sobie myślę, czy może bym zaczęła w kuchni więcej przebywać.
Jakoś dla  mnie samej ciężko się gotuje.
Szczególnie, że zawsze jak coś ugotuję to wyrzucam,
Bo nie jestem w stanie tego przejeść.

Ale takie cuda ludzie gotują, że aż mi się chce ;-)


8 komentarzy:

  1. ja też jak się hnapatrzę na te blogi kulinarne, to mam ślinotok. i najgorzej to się teleportować do tej kuchni, ale jak juz się tam znajdę to jest teksańska masakra i sprzątania na tydzirń.:D dziś znów jabłecznik, bo dostałam jabłuszka od cioci z sadu, więc trzeba je godnie wykorzystać. część już usmażyłam i zawekowałam w słoiki- do naleśników na zimę;D

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję za meldunek :]
    Cieszę się, że do mnie trafiłaś :]

    Hm...nie wyrzucaj jedzenia, bo to szkoda, tyle osób nie ma co jeść...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego właśnie nie gotuje, ale naprawdę nie jestem w stanie czasami przejeść tego wszystkiego

      Usuń
  3. Jak gotujesz dużo to można zamrozić, przyda się później.

    A jak nie masz dla kogo gotować to zapraszam - ja uwielbiam jeść, zjem wszystko. :PPPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jako, że nie wiem z jakiego regionu Polski jesteś to ciężko mi Cię karmić ;-)
      ale zawsze zapraszam :D

      Usuń
  4. to zapraszaj do siebie znajomych na to, co ugotujesz - nie wyrzucisz i będziesz miała o czym pisać ;-)

    OdpowiedzUsuń