Jakoś zupełnie nie wiem o czym mam dziś notkę napisać.
O pogodzie nie ma co, bo wiadomo, że jesień.
O koncertach ileż można.
A właśnie wczoraj kupiłam kolejne bilety, na kolejny koncert ;-)
Żyć nie umierać.
Tak sobie myślę, czy może bym zaczęła w kuchni więcej przebywać.
Jakoś dla mnie samej ciężko się gotuje.
Szczególnie, że zawsze jak coś ugotuję to wyrzucam,
Bo nie jestem w stanie tego przejeść.
Ale takie cuda ludzie gotują, że aż mi się chce ;-)
ja też jak się hnapatrzę na te blogi kulinarne, to mam ślinotok. i najgorzej to się teleportować do tej kuchni, ale jak juz się tam znajdę to jest teksańska masakra i sprzątania na tydzirń.:D dziś znów jabłecznik, bo dostałam jabłuszka od cioci z sadu, więc trzeba je godnie wykorzystać. część już usmażyłam i zawekowałam w słoiki- do naleśników na zimę;D
OdpowiedzUsuńto ja poproszę taki jeden słoiczek ;-)
Usuńdziękuję za meldunek :]
OdpowiedzUsuńCieszę się, że do mnie trafiłaś :]
Hm...nie wyrzucaj jedzenia, bo to szkoda, tyle osób nie ma co jeść...
dlatego właśnie nie gotuje, ale naprawdę nie jestem w stanie czasami przejeść tego wszystkiego
UsuńJak gotujesz dużo to można zamrozić, przyda się później.
OdpowiedzUsuńA jak nie masz dla kogo gotować to zapraszam - ja uwielbiam jeść, zjem wszystko. :PPPP
jako, że nie wiem z jakiego regionu Polski jesteś to ciężko mi Cię karmić ;-)
Usuńale zawsze zapraszam :D
opolszczyzna ;)))
Usuńto zapraszaj do siebie znajomych na to, co ugotujesz - nie wyrzucisz i będziesz miała o czym pisać ;-)
OdpowiedzUsuń