środa, 28 listopada 2012

a może morze ???

Chyba zbyt często myślę o naszym morzu.
Dziś miałam przedziwny sen.
Oczywiście związany z plażą i falami.
Choć to było coś sztucznego zrobionego w centrum Londynu ;-).
Skąd mi się ten Londyn wziął nie mam pojęcia,
Ale był to sen zaliczany do miłych.
Pomimo, że nie umiałam się skontaktować z przyjaciołką.
Do której niby poleciałam.

A tu kolejne zdjęcie wygrzebane.
wrzesień 2010r.

6 komentarzy:

  1. O jakie cudne fale na tym zdjęciu, uwielbiam morze własnie za fale, które potrafią wbić człowieka w dno :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie wzburzone morze:) Ale piękne!!

    Ja ostatnio miewam potworne sny. Albo ktoś kogoś zabija, albo NARZECZONY mnie zdradza:P Obłędu można dostać!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jejku pięknie! kocham nasze polskie morze i wspaniałe, dzikie plaże! moje sny ostatnio są... thrillerami:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam nasze morze, żadne inne nie jest takie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne masz sny.
    Mnie ostatnio śnią się same rozjechane sarenki.
    Ech.

    OdpowiedzUsuń
  6. też bym chciała tam teraz być

    OdpowiedzUsuń