środa, 31 października 2012

spotkanie

Tak sobie kiedyś pomyślałam, czy dało by radę spotkać się z osobami, 
u których wirtualnie bywamy codziennie.
Nasze stare blogi maja nawet po 10 lat.
Znamy zdecydowanie jakiś wycinek naszego życia.
W sumie pare osób poznałam, a z jedna osobą mam stały kontakt.
Fajnie tak ;-).
No i ciekawe kto by chciał się spotkać i poznać.

A to moje paznokcie.
Kiedys malowałam często , a potem się oduczyłam.
Czas wrócić do tego.
Bo jak paznokcie ładnie zrobione, to od razu czuje się jakoś tak lepiej.

9 komentarzy:

  1. Powiem szczerze, że w sferze blogowej jestem własnie od około 10-11 lat. Wypociny porozrzucane po różnych adresach, niektóre już nie istnieją fizycznie a jedynie lawirują w mojej pamięci. Nigdy nie poznałam moich gości, u których również regularnie byłam gościem. Powiem szczerze, że chętnie bym poznała niektórych autorów, którzy spokój mojej duszy zmącili swoją twórczością.:)

    kURZA twarz, a paznokcie! Toż to jakiś efekt specjalnY! Ja tak nie umiem! u mnie to standardowo french, czerwień, "kawa z mlekiem", róż i brzoskwiniowe odcienie. Przelotnie gdzies tam miałam miętę, ale ja to lubie tak klasycznie. French najbardziej:) ale cudo to podziwiam i winszuję, zdolności można pozazdrościć! jak się takie coś robi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. efekt uzyskuje się łatwo
      malujesz sobie na jakiś kolor, a następnie bierzesz gąbeczkę i maczasz w innym kolorze i po prostu przykładasz gąbeczkę do paznokcia.
      Od ilości lakieru zależy, czy będzie tego koloru drugiego mniej czy więcej, no i od ilości powtórzeń
      przynajmniej ja tak sobie to wczoraj wymyśliłam, ale widziałam u CZERWONYCH PAZNOKCI ;-)
      a potem bezbarwnym i już

      ta metoda ma jakąś nazwę, ale bij zabij nie wiem jaką

      Usuń
    2. Pomimo, iż jestem zqwolenniczką malowania na jeden kolor, muszęęęęę kiedyś to wypróbować. Kiedyś, czyli prawdopodobnie nie wytrzymam długo i zrobie to jutro:D

      Usuń
    3. zatem musisz się pochwalić z efektu ;-)


      fioletowanatalia

      Usuń
  2. Ja bardzo chętnie :)
    Jak wiadomo bywałam pod wieloma "nazwami", ale jestem... jestem... od hm... 10 lat? :)
    Także kiedy i gdziae, a przybędę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bardzo chętnie poznałabym pare osób "spotkanych" już na chwilę w internecie. :)

    PAznokcie bombowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ano my mieliśmy już przyjemność :D I można to powtórzyć gdybyście Wy baby dały znać, jak przyjeżdżasz :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zatem ochrzanię naszą Królową ;-), Ty też, żeby nie było, hahahaha

      Usuń
  5. Spotkanie dobra rzecz. Ja jestem za. I nawet pomogę w organizacji :) Sama myślałam o tym, ale jakoś chyba nie miałam odwagi zaproponować. A tak naprawdę to znajomych blogowych zrobiła się sieć. Fajnie by było. :)

    OdpowiedzUsuń