poniedziałek, 24 września 2012

niekoniecznie o urlopie

Wczoraj rozpoczęłam sezon hokejowy.
Pare meczy mnie ominęło, z wiadomych przyczyn.
No ale to co wczoraj zobaczyłam zrekompensowało mi wszystko.
Takie emocje i tyle bramek. ehhh ;-)


A co do jedzenia śniadania z sąsiadami to:
Oni często siedzą przed domami, czy jak to nazwać te ich budynki.
Każdy przynosi  krzesełko i po prostu sobie jedzą.
Mają małe sklepiki i tam się życie towarzyskie odbywa.
Ogólnie oni wszystko robią na zewnątrz

A co do smaków.
To chyba najbardziej zapamiętałam -
KURCZAKA W CIEŚCIE I SOSIE CYTRYNOWYM.
Rodzicielce też przypadł do gustu.
Mam nadzieje, że już niedługo znajdzie się to w Jej menu ;-).

Z kolegą poszliśmy do knajpki chińskiej.
Którą bardzo lubiliśmy.
No ale teraz to jedzenie niestety już tak nie smakowało.

1 komentarz: