Poszłam sobie wczoraj do kina.
Miła odskocznia.
Polecam film Zakochani w Rzymie.
Woody Allen to jednak jest klasa.
Mam nowś-stara lodówkę.
Uruchomię ją zapewne po powrocie.
Za to brat mnie zaskoczył.
Załatwił transport plus pomyślał o tym żeby lodówkę jakoś przetransportować do mieszkania.
Szok, mówię WAM szok.
Odkryłam nowa funkje w telefonie.
I mam nadzieję, że ona mi się przyda w czasie podróży ;-)
Kolejna pozytywna opinia n.t. tego filmu. Może i ja się skuszę? W końcu ostatni raz w kinie byłam jakoś na początku tego roku.
OdpowiedzUsuńAlbo w zeszłym.
Hmm...
Kiedy ja byłam w kinie?
FB odkryłaś ???
OdpowiedzUsuń